W trakcie przygotowań do piłkarskiego turnieju Euro 2012 główny nacisk położono na budowę nowych autostrad i dróg ekspresowych, zaniedbując tym samym modernizację już istniejących tras. Okazuje się, że ponad 40% dróg krajowych wymaga natychmiastowego remontu.
Jak wynika z ustaleń „Dziennika Gazety Prawnej”, przed Euro 2012 uda się zakończyć 80% z ponad 200 zaplanowanych inwestycji. Oznacza to, że brakujące 20% trzeba będzie zakończyć już po mistrzostwach. Chodzi głównie o przedsięwzięcia drogowe, ale też inwestycje na dworcach i lotniskach. Zdaniem ekspertów naszą największa porażką są niedokończone drogi.
W cotygodniowym raporcie GDDKiA informuje o postępach w budowie autostrady A2 na wszystkich odcinkach. Podano, że trwa kompletowanie i uzgadnianie dokumentacji niezbędnej do uzyskania pozwoleń na użytkowanie (dot. wszystkich odcinków).
Minister transportu Sławomir Nowak przyznał, że „przejezdności na autostradzie A2 nie ma i na Euro nie będzie”. Dodał, że 16 maja zaprezentuje plany objazdów, jakie mogą obowiązywać w trakcie piłkarskich mistrzostw.